Severyn Askhenazy (ur. 1936) - w swojej kolejnej (po "Mieczach Watykanu") książce zastanawia się nad kondycją żydowstwa. W Kim jesteś Żydzie? Opisuje najbardziej charakterystyczne, ale też te najbardziej pożądane cechy narodu w historii i współcześnie. Zajmuje się żydowską szczodrobliwością, religią, obyczajami, żydowską duszą ale też żydowskim humorem. Slowem pisze o tym co wyróżnia naród żydowski na tle innych, jednocześnie zaś wskazuje na najważniejsze cechy, o które Żydzi powinni dbać, by nadal być Żydami. Książka nie jest jednak wyłącznie skierowana do odbiorcy żydowskiego, nawet odwrotnie, ona ma przede wszystkim pokazać cechy żydowskie innym, w tym również takim, którzy historią i kulturą żydowską się do tej pory nie interesowali. Jak pisze w przedmowie Askhenazy: Kim jesteśmy my, Żydzi? Od ponad ćwierć wieku szukam odpowiedzi na to pozornie naiwne pytanie. Osobiście nie znam ludu, który równie często pytałby sam siebie o to, co to znaczy być jego członkiem, z czego wynika poczucie zakorzenienia w rodzimej ziemi, i jak się to ma do sytuacji, gdy własna ojczyzna na dwa tysiące lat zniknęła z mapy świata. Co decyduje o przynależności do tej „nieistniejącej macierzy”? Geny? Kultura? Język? A może tradycja? Z pewnością każdy z tych czynników ma znaczenie, ale nadal to nie wszystko.
Poczucie przynależności do narodu najczęściej wyrażane jest poprzez zrywy patriotyczne. To one najszybciej integrują ludzi, cementując więzi, które w niezwykły sposób umacniają się podczas wspólnego doświadczania nieszczęść, wojen i katastrof. W takich właśnie momentach najczęściej zauważa się podobną mentalność, miłość do historii i do… samych siebie. Poza tymi chwilami obywatele innych społeczności raczej nie dyskutują, jak to jest być Amerykaninem lub w innym wariancie: dobrym Amerykaninem, dobrym Polakiem czy dobrym Niemcem. Nie mają powodów do stawiania sobie tego rodzaju pytań, dopóki nie zaistnieje potrzeba wyższego rzędu, jaką jest na przykład udział w zbrojnej walce za kraj, w którym przyszło nam żyć.
Kraj, w którym przyszło nam żyć… A co, jeśli ten kraj obejmuje cały glob? Jeśli wskutek wichrów historii „przyszło nam żyć” na różnych kontynentach? W jaki sposób czuć się częścią danej społeczności, asymilować się z nią, i jednocześnie – w potrzebie pielęgnowania własnej kultury – w jakiś sposób wyróżniać się spośród innych? Co w Żydach dobre, a co złe? Co możemy zmienić, by móc się nawzajem rozpoznać z daleka i by inni nas rozpoznali? Dzięki jakim cechom miałoby się to zdarzyć? Dzięki stygmatom czy przymiotom? I pytanie najważniejsze: które z naszych cech mają moc zmiany świata na lepszy?
Tylko jedna grupa ludzi głośno formułuje te pytania i głośno rozważa odpowiedzi. Są to Żydzi.
Ilekroć sam sobie zadawałem to pytanie, dochodziłem do wniosku, że Żydzi nie do końca rozumieją ten fenomen. Fenomen, dzięki któremu potomkowie Abrahama nie wynarodowili się przez tysiąclecia, przetrwali niewole, najcięższe prześladowania i zagładę, żyjąc w rozproszonych po całym świecie diasporach.
Jednak od lat istnieje problem, który chciałbym w tej książce poruszyć i spróbować znaleźć możliwe rozwiązania. Wielowiekowa asymilacja – czy to z wyboru, czy z konieczności, czy też pod wpływem presji środowiska i warunków społeczno-politycznych – doprowadziła do tego, że żydowskie cechy zaczęły zanikać, a Żydzi zaczęli wtapiać się w tło w sposób niekontrolowany i na szeroką skalę. Przestali się wyróżniać spośród innych nacji i przestali czuć się Żydami. Nawet w Izraelu żydowskie atrybuty straciły na znaczeniu, tak więc kwestia jest o wiele poważniejsza, niż się wydaje. Spróbujmy podążyć za autorem by zdiagnozować problem lub by więcej dowiedzieć się o żydowskiej społeczności w Izraeulu, świecie, Polsce.